Różnorodność sceny OW

Od końca 'ery GSA' a wzlocie MS obserwujemy na naszej Scenie bardzo ciekawe zjawiska. Od dłuższego czasu przyglądam się im, a moje spostrzeżenia chciałbym opisać w tymże krótkim artykule. Zastrzegam, że to są tylko i wyłącznie MOJE uwagi. Możecie się z nimi zgadzać, bądź nie.

'Kasty Graczy':

Dwa prądy, dwa jakże inne poglądy na grę, dwie zwalczające siebie frakcje. Brzmi niby rodem z powieści fantasy, jednak taką sytuację dostrzegamy na naszej scenie. Możemy wyróżnić nurt GSA i nurt MS.

• Pierwszy charakteryzuje się wyoko konserwatywną oceną sceny OW. Ważne są tutaj minione zasługi graczy, staż na scenie, reputacja wśród znajomych, a przede wszystkim umiejętność gry. Aby wejść do kasty graczy z GSA trzeba było wykazać się niemałą odwagą, skutecznością w grze, a nieraz ciętym językiem. Lecz trud się opłacał, owocowało to nowymi kontaktami, wymianą ciekawych informacji i spostrzeżeń, na OW lobby prowadzono dyskusje na każdy temat. Dziś GSA jest kastą zamkniętą. Wątpie, czy którykolwiek gracz z MSa miałby szansę dostać się do niej. Padają dwa pytania: ile jesteś na multi i "jeśli tyle, to dlaczego cie kur*a nigdy nie widziałem?"
• Z kolei nurt MS cechują zupełnie inne zasady, staż nie jest już ważny, umiejętności gry też nie. Przede wszystkim liczy się to czy potrafi postawić się server - jeśli tak - jesteś gość, jeśli nie - jesteś 'noob'. Wejść na MS może każdy, każdy może także wejść do gry. Jeśli cię nie polubią, to zmienisz nick, będziesz wtedy zupełnie czystą osobą. MSowskie klany w odróżnieniu tych z GSA przyjmują graczy na ilość, często nie sprawdzają wcale umiejętności danego gracza, ważne jest to aby nosił tagi. Rozmowy tu toczone łatwo przewidzieć. Najczęstrzym tematem jest "kto założy server" lub "kto z nas dwojga jest (większym) noobem". Oczywiście MS ożywił i wzbogacił naszą scenę w nowych graczy, jednak co z tego dobrego, jeżeli większosć z nich zahaczyła o strony takie jak http://original-war.net lub http://akademiaow.pl, tylko po to aby ściągnąć patcha lub przeczytać "jak zrobić hosta"

Tak więc wyróżnić możemy:

• Old playrów \ pr0 playerów - osoby z długoletnim stażem na GSA (kasta zamknięta)
• Opów MS i "OutOfGame IRCowców" - osoby często z dłuższym stazem na GSA przesiadujące na MS za pośrednictwem programów. Często dażone respectem przez dalsze kasty, uważane za takowy 'skarbiec wiedzy o grze'.
• alter GSA player on MS - Gracze próbujący oddać klimat panujący na GSA, tworzący klany, rekrutujacy, wypowiadajacy wojny, tworzący strony klanowe i rangi klanowiczy na wzór GSA. Jednak w 90% nie związane z GSA, nie widziane tam. Zasady wojen bądź rozgrywek opierają się często na "innowacyjnych/noob" zasadach.
• aka pr0 - gracz MS, który wygrał parę pojedynków, uważający siebie za super gracza (tzw Pr0), często ubliżający innym słowem którego pewnie nie rozumie "noob". Gdy dochodzi do konfrontacji ze starszym graczem z GSA często ucieka, bądź zmienia nick. Za oficjalne zasady OW uważa tzw. "FS" (FreeStyle)
• Szarak - to zwyczajny gracza MS, przeciętny obywatel, brak mu większego doświadczenia, jednak wchodzi na MS, aby rozerwać się i pograć. Podatny na opinię innych, często ulega wpływom "aka pr0" lub "alter GSA player". Z chęcią wstępuje do nowych klanów. Podstawowy budulec sceny OW. Jest to jednak zagrożony gatunek wpływami tzw "debilizmu co po niektórych aka pr0 i debili"
• Debil - osoba wcale nie wtajemniczona w życie sceny OW, swą reputację opiera na bluzgach i poniżaniu innych. Używa nieznanego mu słowa "Noob". Choć sam nie wie, że dokładnie określenie to, pasuje w 100% do niego. Debile są często banowani przez Opów MS.

Rozgrywki:

• Na GSA grano tylko i wyłącznie na oficjalnych zasadach. Ilość wygranych meczy tworzyła reputację gracza tj.: dobry na SW, CB etc. Grano przede wszystkim: CW, CB, SW, NW i czasami AW. Naajczęsciej używaną mapą było AB. Wyjście w środku gry było hańbą.
• Na MS dochodzi do degeneracji zasad i zaniku ich. Anomia dotyka nie tylko zasad, ale i sposobu prowadzenia rozgrywek. Tak więc założę się że 70% graczy uważa nijakie FS za oficjanle zasady ow. Dodam, że FS czyli FreeStyle, to innymi słowy NR czyli No Rules. Nazwa żałośnie poniżająca, sam z chęcią wybanowałbym graczy uważających FS za "zasady" panujące na scenie OW. FS jest głównie rozgrywaną potyczką, gra się ją na wszystkich innych mapach z pominięciem AB. Kto chce grać na AB jest "noobem". AW nazywane jest tu czasami "atom war" (...), a o NW czy CB nie słyszała większość w ogóle. Sposób prowadzenia rozgrywek także się zmienił. Niektórzy gracze (najczęściej z kasty "nooby" choć "aka pr0" równie często), gdy zaczynają przegrywać minimalizują grę do Windowsa, bądź wychodzą z gry. Powodują lagi etc. wszystko aby "nie przegrać".

***

Ocenę moi drodzy pozostawiam wam. Mam nadzieję że artykuł wyklarował wam troszkę sytuację tu panującą. Może co po niektórych zmusi do przemyslenia swych zachowań. No cóż, powodzenia i dalszego wkładu w pozytywny rozwój sceny wam życzę.